Szczep
: Gruner Veltliner
Winnica: Domaene Wachau
WWW: www.domaene-wachau.at
Apelacja: Wachau
Region: Niederosterreich
Państwo:
Austria
Kolor: wino białe
Dla tych co lubią whisky:
Data degustacji:
2012-03-22
Autor oceny:
mwi
Rocznik:
2009
Zgodność z typem:
Mój typ z plusem
Jakość wina:
Bardzo dobre wino (85-87pt)
Porównanie jakości do ceny:
Trochę za drogie przy tej jakości
Kwasowość:
Właściwy poziom kwasowości
Cukier, słodycz:
Właściwy poziom słodyczy
Garbniki, tanina:
Właściwy poziom garbników
Alkohol:
Właściwy poziom alkoholu
Typ bukietu i smaku:
Właściwy typ bukietu i smaku
Intensywność bukietu i smaku:
Bardzo wyraziste, ale bez przesady
Dojrzałość, czas leżakowania:
Dojrzałe, choć mogłoby jeszcze poleżeć
Zgodność smaku i bukietu z użytymi do produkcji szczepami:
Zbyt rzadko spotykany szczep (kupaż rzadkich szczepów), brak możliwości porównania
Czas od otworzenia do osiągnięcia najlepszego smaku:
Kilkanaście minut
Do której z potraw wino pasowałoby najlepiej:
Uważam, że to wino należy wypić samodzielnie
Fascynacje związane z tym winem:
Zapach lub bukiet trudny do opisania
Różnorodność zapachów, bogactwo bukietu
Intensywność konkretnego zapachu lub bukietu
Smak (np. smak jakiegoś konkretnego owocu)
Intensywność konkretnego odczucia smakowego lub całej gamy smaków
Wrażenie słońca zamkniętego w butelce
Bogata końcówka (odczucia po przełknięciu wina)
Indywidualne piętno producenta
Co się w tym winie nie podobało:
Wrażenie, że bukiet i smak pochodzą z różnych win (brak zgodności)
Poztywne wyczuwane aromaty:
banan
biała skórka w owocach cytrusowych (grapefruit, pomarańcza)
owoce tropikalne
przejrzałe owoce
suszone owoce
Przyczyny zakupu wina:
Piłem to wino na degustacji
Opisowa ocena wina:
Jedyne wino austriackie na komentowanej degustacji w ciemno przed otwartą degustacją win austriackich. Wino, które sprawiło uczestnikom najwięcej problemu z ustaleniem szczepu. Zanim padła poprawna nazwa Gruner Veltliner pojawiło się Chardonnay, Pinot Gris, Viognier (przyznam, że podejrzewałem właśnie ten szczep dzięki kilku zdawałoby się klasycznym cechom tej odmiany). Aż w końcu ktoś chyba już na zasadzie loterii trafił we właściwą nazwę. Wino o smaku bardzo przejrzałego banana, owoców tropikalnych i bardzo intensywnej gorzkiej, białej skórki grapefruita. Wydaje się słodkawe, ale to ze względu na bardzo niski, lubiany przeze mnie poziom kwasowości. To powoduje, że nawet wytrawne wino sprawia wrażenie słodkawego. Jedyne co trochę zaburza zachwyt to rozbieżność między bukietem, a smakiem tego wina. Ale może właśnie tak miało być?
Dodanie kolejnej oceny wina wymaga zalogowania