Winorośl
:
Pinot Noir
Winnica:
Winnice Jaworek
WWW:
www.jaworek.pl
Apelacja:
Dolina Odry
Region:
Dolny Śląsk
Państwo:
Polska
Kolor: wino czerwone
Informacje:
Kolejny rocznik i kolejne doświadczenie z różnymi klonami Pinot Noir z różnymi dodatkami. Dojrzewające w beczce dębowej, ale nie wiadomo jak długo.
Dla tych co lubią whisky:
Dla tych co lubią rum:
Data degustacji:
2009-10-22
Autor oceny:
mwi
Rocznik:
2005
Zgodność z typem:
Nie w moim typie
Jakość wina:
Bardzo dobre wino (85-87pt)
Porównanie jakości do ceny:
Nie wiem ile kosztowało to wino
Kwasowość:
Zbyt kwaśne, zbyt wysoki poziom kwasowości
Cukier, słodycz:
Właściwy poziom słodyczy
Garbniki, tanina:
Właściwy poziom garbników
Alkohol:
Właściwy poziom alkoholu
Typ bukietu i smaku:
Zbyt tradycyjny, francuski, ziemisty, podkreślający terroir
Intensywność bukietu i smaku:
Bardzo wyraziste, ale bez przesady
Dojrzałość, czas leżakowania:
Właściwy czas na jego wypicie
Zgodność smaku i bukietu z użytymi do produkcji szczepami:
Szczep lub szczepy są w tym winie bardzo wyraziste
Czas od otworzenia do osiągnięcia najlepszego smaku:
Wymaga dekantacji
Do której z potraw wino pasowałoby najlepiej:
dania pikantne, np. kuchni meksykańskiej, hinduskiej lub węgierskiej
Fascynacje związane z tym winem:
Zapach lub bukiet trudny do opisania
Indywidualne piętno producenta
Kraj lub region pochodzenia (np. nietypowy)
Co się w tym winie nie podobało:
Dziwna cierpkość (jakby z niedojrzałych owoców)
Brak równowagi w obrębie jednej cechy (np. brak jakiegoś smaku)
Ogólna niespójność (np. zbyt mocna tanina przy za słabym bukiecie)
Poztywne wyczuwane aromaty:
nie potrafię ich określić
Przyczyny zakupu wina:
Piłem to wino u znajomych lub na przyjęciu
Opisowa ocena wina:
Musiałem dotrzeć aż za czeską granicę, żeby spróbować wina oficjalnie niedostępnego w Polsce. Mówimy o roczniku 2005 degustowanym już po roczniku 2008 wina z tej samej, przynajmniej intencyjnie, serii. Z trzech Pinot Noir od Jaworka z lat 2004, 2005 i 2008 to uważam za najsłabsze. Rozumiem, że pochodzi ono jeszcze z okresu eksperymentalnej burzy i naporów i nie można na jego podstawie wyrokować o jakości bieżących win. Jednak warto było sprawdzić jakimi drogami dochodzono do dzisiejszych butelek. Ten rocznik sprawia wrażenie, jakby zbiory były przygotowywane pod kątem wina w stylu nowoświatowym, czyli duża intensywność i słodycz gron, a następnie próbowano zrobić z tych gron wino w stylu zimnego alzackiego Pinot Noir. Dodatkowo nie do końca wiem jak długo wino dojrzewało w beczkach. Pierwszy nos, bardzo krótko daje mocno waniliowy, beczkowy bukiet. Jednak szybko zanika. Ślady beczki są przez cały okres picia wina, zarówno przed dekantacją jak i po. Jednak te ślady są nie silniejsze niż rok-dwa lata dojrzewania w beczce. A butelka którą miałem okazję zdegustować miała korek z datą sierpień 2009, co sugerowałoby ponad 3 lata w beczce. Takiego okresu na pewno nie było w tym winie czuć. Ogólnie jestem BARDZO zadowolony z degustacji tego wina, gdyż mogłem poznać archeologię polskiego winiarstwa, mimo tego że samo wino mnie nie powaliło na kolana.
Dodanie kolejnej oceny wina wymaga zalogowania