Szczep
:
Ezerjo
Winnica:
Frittmann Boraszat
WWW:
www.frittmann.hu
Apelacja:
Soltvadkert
Region:
Kunsag
Państwo:
Węgry
Kolor: wino białe
Informacje:
Wino z endemicznego szczepu węgierskiego. Dojrzewało w wielokrotnie używanych beczkach dębowych co dało mu klasę dębowych reserv bez charakterystycznej wanilii i dębowej kwasowości.
Dla tych co lubią whisky:
Dla tych co lubią rum:
Dla tych co lubią wina:
Data degustacji:
2009-03-15
Autor oceny:
mwi
Zbiory:
2006
Zgodność z typem:
Prawie w moim typie
Jakość wina:
Zupełnie dobre wino (80-84pt)
Porównanie jakości do ceny:
Nie wiem ile kosztowało to wino
Kwasowość:
Właściwy poziom kwasowości
Cukier, słodycz:
Właściwy poziom słodyczy
Garbniki, tanina:
Właściwy poziom garbników
Alkohol:
Właściwy poziom alkoholu
Typ bukietu i smaku:
Właściwy typ bukietu i smaku
Intensywność bukietu i smaku:
Trochę zbyt słaba intensywność
Dojrzałość, czas leżakowania:
Właściwy czas na jego wypicie
Zgodność smaku i bukietu z użytymi do produkcji szczepami:
Zbyt rzadko spotykany szczep (kupaż rzadkich szczepów), brak możliwości porównania
Czas od otworzenia do osiągnięcia najlepszego smaku:
Kilkanaście minut
Do której z potraw wino pasowałoby najlepiej:
Uważam, że to wino należy wypić samodzielnie
owoce, sałatki owocowe
białe mięso gotowane lub w galarecie
skorupiaki, żabie udka, ryby surowe lub gotowane
owoce morza, sushi
szparagi
Fascynacje związane z tym winem:
Różnorodność zapachów, bogactwo bukietu
Intensywność konkretnego odczucia smakowego lub całej gamy smaków
Ciekawa tanina (jakby nie dębowa)
Harmonia bukietu pierwszego i drugiego nosa oraz końcówki
Indywidualne piętno producenta
Co się w tym winie nie podobało:
Brak zarzutów do tego wina
Poztywne wyczuwane aromaty:
agrest
cytryna
przejrzałe owoce
goździki
miód
Przyczyny zakupu wina:
Piłem to wino na degustacji
Opisowa ocena wina:
Pierwsze wino z degustacji, która odbyła się w sklepie Pinot w piątek trzynastego (tak naprawdę miała odbyć się tydzień wcześniej i ten feralny dzień był rekompensatą za poprzedni piątek). Importerem tego wina jest p. Darek Kornacki z Lublina (nazwy firmy nie pamiętam). Natomiast najważniejsze co utkwiło mi w pamięci to to, że większość win, nawet jeśli trochę odbiegały od moich oczekiwań jakościowych (te najtańsze) to bardzo dobrze wpisywały się w mój gust (zwłaszcza przez soneczne nuty obecne we wszystkich winach). W tym wyczuwałem miód, ale biały i bardzo delikatny oraz przejrzały agrest i karmel z delikatną nutą goździków. Ciekawa też była nuta cytyryny - nie przejrzała choć nie kwaśna. Wino niepodobne do innych białych win i nie poddające się schematycznym ocenom.
Dodanie kolejnej oceny wina wymaga zalogowania